Mniejsze ilości złotego złomu
Takie informacje docierają z różnorodnych rejonów świata coraz częściej. Jakie możliwe są tego skutki?
Generalnie, można obecnie mówić o największym krachu na rynku królewskiego kruszcu od blisko 33 lat. W konsekwencji tego zmienne i nie do końca klarowne są zachowania inwestujących w ten rodzaj surowca. To z kolei w dużym stopniu rzutuje na wyraźny jak się okazuje spadek podaży złotego złomu. O wiele mniejsze są również notowania docierające do z kantorów. Obroty w niektórych miejscach spadły bowiem z 500 do 300 uncji w skali miesięcznej.
W konsekwencji może to natomiast doprowadzić do znaczącego ograniczenia zużycia złomu królewskiego surowca. W praktyce sprawia to zatem, iż ludzie posiadając jakiekolwiek ilości owego metalu szlachetnego, nie decydują się zbyt często na jego sprzedaż traktując je jako zabezpieczenie na wypadek kryzysu pieniądza papierowego.