Poprawa na rynku miedzi
Ceny miedzi na londyńskiej giełdzie metali rosną. W dostawach 3-miesięcznych wartość tego surowca przekroczyła wczoraj 4580 dolarów za tonę.
Wcześniejsze obawy o sytuację w Chinach sprawiały, że notowania surowca nie przedstawiały się korzystnie. Jednak jak podano we wtorek, nowe kredyty w juanie, w styczniu wyniosły 2,52 biliona, natomiast jeszcze w miesiącu poprzednim było to 597,8 miliona.
Finansowanie w juanach, w styczniu łącznie wyniosło do 3,42 biliona juanów, gdzie analitycy spodziewali się poziomu 2,20 biliona juanów. W grudniu było to 1,815 biliona. Dane te zostały niezwykle dobrze odebrane na rynkach. Jednak w późniejszym czasie pojawiły się wątpliwości, czy ten dosyć mocny wzrost kredytowania, nie stanowi ryzyka dla gospodarki.
Jak podała we wtorek ratingowa agencja Standard&Poor's – wzrost zadłużenia w Chinach w stosunku do PKB może wywrzeć presję na rating kredytowy kraju.
Jednak wszelkie wątpliwości co do cen miedzi rozwiane zostały po informacji, która napłynęła od chińskich producentów metalu. Zadeklarowali oni bowiem, że w pierwszym kwartale zmniejszą produkcję o 200 tys. ton. Deklaracja ta w połączeniu ze zwiększaniem zapasów miedzi przez Chiny oraz ograniczeniami programu zaopatrzenia przez Glencore i Freeport dały widoczny efekt wzrostu cen surowca.