Rosną zapasy miedzi
W związku ze zbliżającym się końca rokiem 2013, maklerzy giełdowi powoli zaczynają przeprowadzać gruntowną analizę rynku surowców oraz podsumowywać panującą na nim sytuację. Sporo miejsca analitycy poświęcają zwłaszcza miedzi.
Czerwony surowiec przeżywał bowiem przez ostatni czas spore wahania cenowe. W zasadzie należne do uiszczenia za nią stawki cenowe spadały i wzrastały nawet i kilka razy na dobę. W konsekwencji tego ciężko było więc inwestorom zainteresować się miedzią na tak szeroką skalę jak miało to miejsce chociażby w przypadku królującego w mijającym roku złota, na który był prawdziwy szał.
Ponadto warto również podkreślić, że tak jak w złoto lokowali swe kapitały głównie inwestorzy indywidualni, tak w przypadku kupna miedzi ogromne znaczenie miał przede wszystkim poziom gospodarki głównych krajów świata stanowiących dotychczas prawdziwe ekonomiczne potęgi. Do regionów tych zaliczane są oczywiście Stany Zjednoczone, a także Chiny.
Zmienne prognozy na temat amerykańskiego rynku nieruchomości, a także z reguły sceptyczne newsy z obszarów Państwa Środka automatycznie rzutowały zarówno na słabnący popyt na miedź, jak również i na należne za tenże surowiec, coraz niższe kwoty. Na chwilę obecną prowadzone są jednakże podsumowania, w wyniku których podano do wiadomości publicznej, że londyńska giełda metali LME posiada zgromadzone spore zapasy czerwonego pierwiastka. Dokładniej rzecz biorąc jest to około 500 ton. W związku z tym szacuje się, że poziom ten jest jednym z najwyższych od roku.
Podobne zapasy pojawiły się także na giełdzie w Szanghaju. W minionym tygodniu wzrosły one z 205 tysięcy do 385 tysięcy ton. Jest to zdecydowanie najwyższy pułap od ostatnich siedmiu miesięcy.