Spadek złota
Wraz z początkiem bieżącego roku doszło do pewnych spadków w zakresie notowań złota. W konsekwencji tego więc wśród inwestorów panują dość pesymistyczne nastroje.
Spodziewano się drastycznego skoku w górę po tym jak pojawiły się dość pozytywne dane ze strony amerykańskiego rynku nieruchomości. Ponadto warto również podkreślić, że nie bez znaczenia pozostały decyzje Fed, które także napawały optymizmem. Mimo wszystko jednakże pierwsza połowa stycznia w dziedzinie królewskiego kruszcu nie prezentuje się zbyt okazale.
W piątek, w godzinach popołudniowych doszło do wyceny uncji złota na 1.634,50 USD, a zatem o praktycznie 2% mniej. Jako tak zwaną bezpieczną barierę przyjęto natomiast pułap 1.700 USD w konsekwencji tego więc można mówić o tendencji malejącej. Jak wskazują dane maklerów jest to poziom zdecydowanie najniższy od okresu wakacyjnego, a ściślej od sierpnia, kiedy to stawki obowiązujące za złoto radykalnie spadły.
Zdaniem analityków giełdowych raczej nie będzie zbytnio możliwe osiągnięcie przez tenże metal szlachetny szczególnie znaczącego i zaskakującego poziomu, niezależnie od kroków podejmowanych na rynkach światowych.