Srebro, platyna czy złoto – w co opłaca się inwestować?
Na chwilę obecną metale szlachetne są w cenie. Notowania wskazują na to, że wraz z początkiem nowego roku wyraźnie rośnie zapotrzebowanie na tego typu surowce.
Popyt widoczny jest póki co zwłaszcza w przypadku srebra. Analitycy wskazują na to, że wkrótce jego większe niż dotychczas ilości okażą się istotne w szczególności w przemyśle. Potwierdzeniem tego był znaczący skok poziomu białego kruszcu w styczniu oraz jego stabilizacja rynkowa jaka zauważalna jest dotychczas. Podobnie jest także z platyną, która powoli zaczyna być traktowana jako swego rodzaju zabezpieczenie na wypadek kryzysu pieniądza w wersji papierowej. Na ich tle natomiast najmniej optymistycznie prezentuje się złoto. Królewski metal powoli traci na swej wartości osiągając niedawno najniższy poziom od sierpnia minionego roku. To doprowadziło z kolei do swego rodzaju zamieszania oraz do tego, że część zainteresowanych tymże metalem szlachetnym inwestorów po prostu podjęła decyzję o wycofaniu swego kapitału i ulokowaniu środków pieniężnych w innych surowcach.
Nieco odmiennego zdania są zaś potęgi gospodarcze świata typu Rosja. Tamtejsze władze mówią wprost o kontynuowanej od blisko dekady akcji gromadzenia zapasów złota, która ma być traktowane jako osłona przed krachem finansowym. Z nieco innego, bo kulturowego punktu widzenia, popyt na złoto generują również Indie. Można wręcz stwierdzić, że jest to nic innego jak przywiązanie do tradycji oraz pewna moda, która zdominowała owe społeczeństwo. W konsekwencji tego więc to właśnie mieszkańcy Indii skupują jedną czwartą zapasów królewskiego kruszcu.
Jak dalej będzie prezentowała się sytuacja na rynku metali szlachetnych i w który najbardziej będzie opłacało się zainwestować pokaże czas a ściślej kilka najbliższych miesięcy.