Złoto wyrównuje straty
Metale szlachetne ostatnimi czasy nie są zbyt korzystną formą inwestycji. W szczególności słabe pozycje notuje złoto.
Jeszcze na początku bieżącego tygodnia stawki cenowe należne za królewski kruszec lawirowały w okolicy pułapu cenowego wynoszącego poniżej 1300 USD za uncję. Sytuacja nieco unormowała się natomiast w dniu dzisiejszym, kiedy to doszło do delikatnego skoku w górę. Za ten rodzaj surowca szlachetnego konieczne jest uiszczenie na chwilę obecną o dokładnie 1,3% więcej niż jeszcze w ubiegły wtorek. Można zatem stwierdzić, że ponownie korzystną barierą dla podaży złota okazał się rejon 1260 – 1280 USD za uncję.
Zdaniem specjalistów złoto poszło w górę w wyraźny sposób dlatego, że zwiększył się jego popyt. Większe zapotrzebowanie dostrzegalne jest na kruszec w postaci fizycznej. W szczególności notowany jest wzrost zainteresowania złotymi sztabkami oraz monetami i biżuterią. Dziś w godzinach porannych za uncję tego pierwiastka trzeba było zapłacić ponad 1280 USD za uncję.