Podaż wyżej niż popyt?
Na londyńsku rynku LME notowane są niższe stawki cenowe obowiązujące za miedź. Czerwony surowiec ponownie sładnie.
Bezpośrednią przyczyną wyraźnych zniżek, jakie notowane są na rynku londyńskim są potężne obawy, które zrodziły się wokół tego metalu kolorowego wśród analityków rynkowych. Generalnie mówi się o być może większej podaży miedzi niż popycie na nią. Maklerzy uznają to za konkretny powód do zmniejszenia zainteresowania tym pierwiastkiem ze strony potencjalnych inwestorów, lokujących w miedź okgromny kapitał.
W konsekwencji tego w dostawach trzymiesięcznych, czerwony surowiec wyceniany jest na poziom o 0,6% niższy. Podobna sytuacja ma miejsce również i na rynku szanghajskim, a ściślej chodzi tu o dostawy wrześniowe, tańsze póki co o 0,5%. Za miedź trzeba tam więc uiścić dokładnie 3,1505 USD. Pod uwagę brane są kolejne zniżki tego metalu.