Złoto powtarza stan sprzed roku?
Ten metal szlachetny okazał się akurat bardzo dobrą lokatą o charakterze długoterminowym, na co bezwzględnie wpływ miało wiele czynników.
Nie bez znaczenia pozostały tu bowiem kluczowe decyzje jakie podejmowane były przez Federalnych. Ciągłe wzmianki o kolejnych dodrukach papierowego pieniądza zaowocowały właśnie drastycznym skokiem cen złota. W konsekwencji tego więc królewski kruszec był postrzegany nie tylko jako surowiec, ale w głównej mierze już jako swego rodzaju środek płatniczy zastępujący trwałą i stabilną pozycję amerykańskiej waluty.
W związku z tym do złota sukcesywnie zaczęło się przekonywać coraz szersze grono osób. Tym samym warto zatem podkreślić, że ponawia się sytuacja mająca miejsca dokładnie rok temu jednakże w nieco mniejszym wymiarze. Generalnie pozycja tego metalu szlachetnego również była wówczas silna i ponownie jak ma to miejsce także i na chwilę obecną - prognozy z nią związane były dość optymistyczne.
Teraz złoto znajduje się w rejonie poziomów technicznych. Dochodzi więc tak jak i pod koniec roku 2011 do swoistej przeceny tego kruszcu, lecz w nieco mniej radykalnej formie. Od końca ubiegłego miesiąca notowania złota okazały się niższe o blisko 5%, a zatem o praktycznie 90 USD na pojedynczej uncji.
W dniu wczorajszym złoto kształtowało się na pułapie 1,669 USD za uncję. Do końca roku może dojść do jego kolejnych spadków.